Dwoje dzieci, jeden pokój. Dla wielu rodziców i opiekunów taka konfiguracja to codzienność. Zapewne każdy z nas chciałby zapewnić pociechom jak największą przestrzeń, jednak warunki lokalowe rzadko kiedy pozwalają na przeznaczenie odrębnych pomieszczeń dla każdego z dzieci. Czy jednak wspólna przestrzeń musi oznaczać chaos i trudny do opanowania bałagan?
Jak uniknąć wojny o terytorium?
Poszczególne sytuacje różnią się nieco w zależności od tego, czy mówimy o rodzeństwie równolatków, czy też o realiach, w których do starszego dziecka dołącza młodsza siostra lub brat. W pierwszym przypadku dzieci od początku wychowują się razem, korzystając ze wspólnej przestrzeni, dzielenie się nią jest więc dla nich czynnością naturalną. Nieco inaczej jest, gdy do starszego dziecka dokwaterowujemy młodszego lokatora. W zależności od wieku możemy spodziewać się różnych reakcji, jednak ich wspólnym mianownikiem najczęściej będzie początkowy brak zrozumienia dla powstających ograniczeń. Duże znaczenie ma sposób, w jaki wyjaśnimy dziecku nową sytuację, dobrym pomysłem jest też zaangażowanie go w nadchodzące przemeblowania.
Przemeblowanie, a w przypadku aranżacji nowego pokoju umeblowanie to element, który wymaga bardzo starannego przygotowania. Wyposażenie musi oczywiście realizować funkcje użytkowe, ale równie istotne znaczenie ma estetyka oraz solidność wykonania. Szafki, krzesła i stoliki oprócz standardowego zużycia będą musiały znieść atak plasteliny, farb i kredek, idealnie więc sprawdzą się wykończenia gładkie i odporne na szorowanie. Planując rozstawienie mebli, warto wykorzystać je w charakterze rozgraniczenia stref funkcjonalnych. Podobną rolę może odegrać odpowiedni dobór kolorystyki ścian i pokrycia podłóg. W ten prosty sposób nie tylko oddzielimy część pokoju przeznaczoną na naukę od dedykowanej do odpoczynku, ale też zakreślimy „strefy wpływu” każdego z małych mieszkańców. Poczucie autonomii możemy wzmocnić, wyposażając każde z dzieci w zamykaną na kluczyk szafkę, w której będzie mogło ono chronić cenne przedmioty przed zakusami rodzeństwa.
Czas na sen
Łóżko to pozycja obowiązkowa w pokoju każdego dziecka. Jak je wybrać? Pierwszym, naturalnym wyborem wydaje się tapczan. Nie sprawdzi się on jednak w niewielkich pokojach. Dwa tapczany skutecznie ograniczą przestrzeń, a w sytuacjach ekstremalnych całkowicie uniemożliwią poruszanie się w obrębie pomieszczenia. Może zatem jedno duże i wspólne łóżko? To gotowa recepta na rozpętanie wojny o kołdrę. Zresztą takie rozwiązanie nie sprawdzi się na przestrzeni lat. Sytuacja na szczęście nie jest bez wyjścia, na rynku dostępne są przecież łóżka piętrowe. Z pewnością zyskają uznanie dzieci, a przy okazji doskonale wpiszą się w niewielki metraż.
Ciekawą alternatywę stanowią łóżka piętrowe 3 osobowe. Nie zajmują więcej miejsca od modeli dwuosobowych, a wysuwana szuflada wyposażona w pełnowymiarowy i wygodny materac doskonale rozszerza ich funkcjonalność. Zwróćmy uwagę na modele dostępne w ofercie firmy MEBLERAJO — cechują się one oryginalnym wzornictwem, stabilną konstrukcją i dostępne są w dużym wyborze kolorów. To doskonały sposób na pogodzenie obecności dwójki dzieci w jednym pokoju.